Polski trener w klubie Premier League. Przez lata był asystentem Michniewicza

Kamil Potrykus dołączył do działu rekrutacji zawodników Newcastle United - informuje dziennikarka „Forbesa” Marie Schulte-Bockum. Przez lata był asystentem Czesława Michniewicza. Pracowali razem w reprezentacji Polski.

Kamil Potrykus i Czesław Michniewicz
Obserwuj nas w
IMAGO / Piotr Kucza / Newspix Na zdjęciu: Kamil Potrykus i Czesław Michniewicz
  • Kamil Potrykus do tej pory współpracował głównie z Czesławem Michniewiczem
  • Drogi trenerów rozeszły się po wyjeździe byłego selekcjonera do Arabii Saudyjskiej
  • Teraz Potrykus będzie pracował w Newcastle United

Kamil Potrykus w Newcastle United. Przez lata był asystentem Michniewicza

Kamil Potrykus przez lata współpracował z Czesławem Michniewiczem, przyczyniając się do wyników m.in. reprezentacji Polski do lat 21, Legii Warszawa i seniorskiej kadry biało-czerwonych. Drogi trenerów rozeszły się po mundialu w Katarze. Były selekcjoner chciał zabrać asystenta do Arabii Saudyjskiej, ale ten zdecydował się na inne wyzwania, próbując swoich sił w Newcastle United.

– Pomimo propozycji dalszej współpracy ze strony Michniewicza i szansy, jaką dała Arabia Saudyjska, pragnąłem rzucić sobie wyzwanie w jednej z najbardziej konkurencyjnych lig, czyli Premier League. Przez wiele miesięcy przechodziłem skomplikowaną drogę rekrutacyjną w Newcastle United – przyznaje Kamil Potrykus w rozmowie z Forbes.

Starania się opłaciły, bo Kamil Potrykus został włączony do sztabu. Jego szefem będzie Eddie Howe, z którym będzie miał okazję współpracować.

– Obecnie do moich głównych obowiązków w Newcastle United należy aktywne wspieranie działu rekrutacji w procesie selekcji zawodników na poziom pierwszego składu. Rozumiejąc i w pełni angażując się w swoją rolę, wykorzystam swoje doświadczenie i wszechstronność umiejętności, aby sprawnie realizować powierzone mi zadania i spełniać oczekiwania kierownictwa klubu. To będzie mój codzienny cel – mówił Potrykus.

Zobacz także: Gwiazda mundialu zagra w Turcji. Niespodziewany transfer

Komentarze