- Miedź Legnica po rozegraniu pięciu meczów ligowych ma na swoim koncie 13 punktów
- Losy niedzielnej potyczki legniczanie rozstrzygnęli praktycznie w pierwszej odsłonie
- Stal Rzeszów poniosła czwarta porażkę w kampanii i zaczyna zagrzebywać się w strefie spadkowej
Miedź Legnica liderem Fortuna 1 Ligi
Miedź Legnica podeszła do spotkaniu po niezwykłym festiwalu strzeleckim z Polonią Warszawa (4:3). Z kolei Stal Rzeszów miała za sobą przegrane starcie z Arką Gdynia (2:3). Drużyna Marka Zuba liczyła natomiast na przerwanie złej serii.
Pierwszy gol w spotkaniu padł szybko, bo już w czwartej minucie. Kamil Antonik skierował piłkę do siatki, w czym pomógł mu lekki rykoszet. Na jednym trafieniu gospodarze jednak nie poprzestali.
Bramka na 2:0 padła jeszcze przed przerwą, gdy na listę strzelców wpisał się Ruben Hoogenhout. Zawodnik wykorzystał dośrodkowanie Juricha Caroliny i strzałem głową skierował piłkę do siatki. Do przerwy było zatem 2:0 dla Miedzi.
Po zmianie stron Krystian Wachowiak strzelił w 72. minucie kontaktowego gola dla rzeszowian. To jednak było wszystko, na co było stać Stal. Jednocześnie wciąż rzeszowianie nie mieli okazji zasmakować zwycięstwa, bo pełną pulę zainkasowała ekipa z Legnicy.
Czytaj więcej: Trener Banasik po meczu z Arką. “Sędzia mówił do piłkarzy spier*****”
Komentarze