- Lech Poznań nalazł się za burta eliminacji europejskich pucharów już po trzeciej rundzie
- Po kompromitującym występie Kolejorza ze Spartakiem Trnawa na temat spotkania wypowiedział się trener Kolejorza
- W dwumeczu poznański team przegrał ze Słowakami różnicą jednego gola (3:4)
Lech Poznań rozczarował totalnie
Lech Poznań nie dał rady wywalczyć awansu do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Tym samym drużyna z Bułgarskiej może się już skupić tylko na grze w PKO Ekstraklasie i Fortuna Pucharze Polski, stając się jednym z faworytów do końcowego triumfu w tych rozgrywkach.
– Bardzo rozczarowujący rezultat. Kiedy nie spodziewamy się tego my, piłkarze, trenerzy, kibice i coś takiego się przydarza, to jest to na pewno bolesne. Gratuluję Spartakowi Trnawa awansu, bo wykonali bardzo dobrą robotę, twardo walczyli o ten awans i go wywalczyli. Życzę im powodzenia w następnej rundzie – mówił John van den Brom cytowany przez LechPoznan.pl.
– Dla nas jest to ciężka chwila. Uważam, że ten mecz zaczęliśmy nieźle, mieliśmy kontrolę, graliśmy piłką, natomiast po piętnastu minutach zaczęło się to zmieniać. Rywale strzelili gola i z wynikiem 0:1 schodzili na przerwę. Rozmawialiśmy o tym, że musimy coś zmienić po zmianie stron, ale straciliśmy drugiego gola i w tym momencie odpadaliśmy z Ligi Konferencji. Udało się trafić na 2:1 i wróciliśmy do meczu, ale rywal zdobył kolejną bramkę – kontynuował Holender.
– My dzisiaj nie byliśmy wystarczająco dobrzy, aby ten awans wywalczyć. Musimy znaleźć powody, dlaczego tak się stało. Dzisiaj jesteśmy niezadowoleni, ale pamiętajmy, że mamy dopiero sierpień i przed nami jeszcze cały sezon Ekstraklasy, w którym musimy powalczyć o najwyższe cele – powiedział trenera Lecha.
Czytaj więcej: Katastrofa Lecha na Słowacji. Kolejorz żegna się z pucharami
Komentarze