- Łukasz Fabiański udzielił wywiadu portalowi “iGol.pl”, w którym wraca do serii rzutów karnych w meczu z Portugalią
- Bramkarz pomimo lat wciąż uważa, że można było coś wtedy zrobić lepiej
- “Żałuję, że podszedłem do nich tak bardzo emocjonalnie, nie byłem przygotowany do tych karnych” – mówi.
Fabiański wraca do słynnych karnych
Łukasz Fabiański jest jednym z najwybitniejszych reprezentantów Polski w XXI. wieku. Bramkarz West Hamu pomimo, że nigdy nie był numerem 1. w kadrze, to zawsze, gdy nadszedł moment jego szansy stawał na wysokości zadania. W pamięci kibiców wciąż są jego interwencje z Euro 2016. Szczególnie podczas spotkania ze Szwajcarią, kiedy to Fabiański kilkukrotnie interweniował na najwyższym światowym poziomie. Teraz, po kilku latach znów wrócił do tamtego turnieju i meczu z Portugalią.
– Żałuję, że podszedłem do nich tak bardzo emocjonalnie, nie byłem przygotowany do tych karnych. Jeżeli miałbym na temat rzutów karnych wiedzę, jaką mam teraz, mogłoby to pójść w zupełnie innym kierunku – mówi na temat karnych w meczu z Portugalią Łukasz Fabiański w rozmowie z portalem “iGol.pl”.
– Nie wiem, zobaczymy, co przyniesie los. Ja na pewno chcę jeszcze parę lat grać w piłkę. Na pewno zakończenie tutaj kariery to byłby taki optymalny układ. Niemniej zobaczymy, jak to moje życie piłkarskie się potoczy – dodał, odpowiadając na pytanie w kontekście zakończenia kariery.
Czytaj więcej: Kapitalne wejście Polaka w nowy klub. Kolejna asysta pomocnika
Komentarze