Man Utd jednak zatrzyma bramkarza? Wcześniej planowano sprzedaż

Dean Henderson miał tego lata odejść z Manchesteru United i w ramach transferu definitywnego dołączyć do Nottingham Forest. Z uwagi na problemy kadrowe między słupkami, do sprzedaży Anglika może ostatecznie nie dojść.

Dean Henderson
Obserwuj nas w
fot. Imago/NurPhoto Na zdjęciu: Dean Henderson
  • Numerem jeden między słupkami Manchesteru United będzie Andre Onana
  • Dean Henderson domaga się regularnej gry i od dawna marzy o odejściu
  • Z uwagi na problemy kadrowe, Anglik może finalnie zostać na Old Trafford

Anglik zostanie na Old Trafford?

Manchester United dokonał poważnych zmian między słupkami. Po latach Old Trafford opuścił David De Gea, z którym nie przedłużono wygasającego kontraktu. Do drużyny za duże pieniądze trafił natomiast Andre Onana, który ma być nowym numerem jeden w bramce.

Przybycie Kameruńczyka miało zwiastować pożegnanie także z Deanem Hendersonem, który miniony sezon spędził na wypożyczeniu w Nottingham Forest. Anglik domaga się regularnej gry i stabilizacji, dlatego tego lata miał odejść już w ramach transferu definitywnego.

Jeszcze przed startem sezonu kontuzji nabawił się Tom Heaton. Nie wiadomo, jak poważny jest jego uraz, natomiast w przypadku długiej absencji Manchester United może zatrzymać Hendersona w zespole. Będzie on wówczas rywalizował z Onaną o miejsce w pierwszej jedenastce.

Ta wiadomość raczej nie ucieszy 26-latka, który w tej sytuacji stałby na straconej pozycji. Erik ten Hag bardzo naciskał na transfer Onany, z którym współpracował jeszcze za czasów Ajaksu Amsterdam.

Zobacz również: Jest oficjalne potwierdzenie! Rekord transferowy Bayernu stał się faktem

Komentarze