Ogromna kontrowersja w meczu Legii z Austrią [WIDEO]

Paweł Wszołek pod koniec pierwszej połowy meczu Legii Warszawa z Austrią Wiedeń został powalony przez rywala w polu karnym. Arbiter nie zdecydował się jednak rzutu karnego, a sytuacja wzbudziła sporo kontrowersji.

Paweł Wszołek
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Paweł Wszołek
  • Legia walczy o awans do fazy play-off el. LKE
  • Wszołek został przewrócony w polu karnym rywala
  • Decyzja arbitra wywołała spore kontrowersje

Czy Legii należał się rzut karny?

Legia Warszawa w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji walczy z Austrią Wiedeń o awans do fazy play-off. Zespół Runjaicia jednak bardzo szybko stracił gola w tym pojedynku. Już w 11. minucie duży błąd defensywy wykorzystał Husković dając zespołowi z Austrii prowadzenie.

Legia w kolejnych minutach próbowała odrabiać straty, ale tego dnia Austria była bardzo wymagającym rywalem. Pod koniec pierwszej połowy doszło jednak o sporej kontrowersji.

Paweł Wszołek został przewrócony w polu karnym rywala, ale dość blisko ustawiony arbiter nie zdecydował się wskazać na rzut karnym. Po obejrzeniu powtórek można mieć jednak wątpliwości, czy sędzia główny tego spotkania podjął słuszną decyzję.

– Moim zdaniem Legii Warszawa należał się rzut karny za faul na Wszołku. Najpierw nastąpił atak na rywala, który był przed defensorem, a dopiero potem został ‘trącona’ piłka. Stopklatka wykonana przed kontaktem z piłką – pisze o tej sytuacji Łukasz Rogowski w mediach społecznościowych.

Czy Legii należał się w tej sytuacji rzut karny?

Tak 84%
Nie 16%
Trudno powiedzieć 0%
45+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Tak
  • Nie
  • Trudno powiedzieć

Zobacz również: Co z numerem “16” po odejściu Błaszczykowskiego? Wisła podjęła decyzję

Komentarze