- Michał Skóraś ma na razie za sobą trzy spotkania w FC Brugge
- Opinią na temat byłego piłkarza Lecha Poznań podzielił się na Twitterze ekspert od piłki belgijskiej Mariusz Moński
- W żadnym ze spotkań reprezentant Polski nie błysnął
“Nie ma udanego wejścia”
Michał Skóraś szybko został obdarzony kredytem zaufania od trenera Ronny’ego Deila. Zaliczył występy w dwumeczu przeciwko Aarhus w ramach Ligi Konferencji Europy. W pierwszym meczu zaliczył 17 minut, a rewanżu pojawił się na boisku na drugą połowę.
W żadnym ze starć polski zawodnik jednak nie błyszczał. Skóraś miał też okazje występu w lidze belgijskiej przeciwko KV Mechelen. Niemniej w tej batalii także reprezentant Polski nie pokazał tego, z czego był znany w Lechu Poznań.
Mariusz Moński na Twitterze podzielił się opinią na temat polskiego zawodnika, dając do zrozumienia, że ten stracił już zaufanie trenera.
“Musiał ostro podpaść trenerowi Deili Michał Skóraś swoim występem w Aarhus. Dziś w Westerlo cały mecz na ławce rezerwowych. Nie ma udanego wejścia do Club Brugge reprezentant Polski” – napisał ekspert od belgijskiej piłki.
“Był najgorszy na boisku w pierwszej połowie meczu w Aarhus i na drugą już nie wyszedł. Dziś cały mecz na ławce. Wnioski można bardzo łatwo wyciągnąć, zwłaszcza że w pozostałych meczach wchodząc z ławki również nie zachwycał” – uzupełnił Moński.
23-letni piłkarz w tym sezonie rozegrał trzy spotkania w FC Brugge. Na placu gry spędził 120 minut.
Czytaj więcej: Potencjalny rywal Rakowa zabiegał o reprezentanta Polski
Komentarze