- Romeo Lavia najprawdopodobniej odejdzie tego lata z Southampton
- Na transfer naciskają czołowe kluby Premier League
- Liverpool złożył już za Belga dwie oferty
The Reds w natarciu. Co zrobią Święci?
Romeo Lavia zaimponował w swoim debiutanckim sezonie w Premier League. Pomimo ostatecznego spadku Southampton do Championship, on był jednym z najbardziej wyróżniających się piłkarzy i zapracował na zainteresowanie angielskich gigantów. Na swojej liście życzeń mają go między innymi Manchester United, Arsenal, Chelsea czy Liverpool.
Święci mają świadomość, że po spadku z Premier League najprawdopodobniej nie utrzymają w drużynie swoich największych gwiazd. Są więc otwarci na sprzedaż Lavii, jednak mają swoje wymagania. Oczekują za niego kwoty sięgającej 50 milionów funtów. Liverpool złożył już dwie oferty, a ostatnia wyniosła 41 milionów funtów. Oczywiście zostały one konsekwentnie odrzucone.
W temacie swoich podopiecznych wypowiedział się trener Russell Martin. W grę wchodzi nie tylko odejście Lavii, lecz także Jamesa Warda-Prowse’a.
– Jeśli któryś z nich tu nie będzie w pewnym momencie, to będzie tak dlatego, że zarówno klub, jak i zawodnik znaleźli coś, co jest korzystne dla wszystkich. To, moim zdaniem, powoduje, że sprawa się tak długo ciągnie i podejrzewam, że może nadal ciągnąć się w nieskończoność. Obaj byli tu w różnych momentach swojej kariery i byli wspaniali – mówi opiekun Świętych.
Brak nagłego postępu w negocjacjach może zmusić Liverpool do zakończenia prac nad transferem Lavii. The Reds pilnie potrzebują wzmocnień środka pola, gdyż do startu sezonu pozostało już niewiele.
Zobacz również: Runjaić wycenił dwóch kluczowych zawodników Legii. “W sumie będziemy mieli 47 milionów”
Komentarze