- Odejście Ousmane’a Dembele z Barcelony da jej nieco więcej swobody na rynku
- Xavi oczekuje wzmocnień na trzech pozycjach: prawego obrońcy, pomocnika i napastnika
- Trener Blaugrany nie zabiega jednocześnie o kupno Joao Felixa
Xavi chce trzech piłkarzy – żadnym z nich nie jest Joao Felix
FC Barcelona nie spodziewała się kolejnej sagi związanej z odejściem Ousmane’a Dembele. A jednak, reprezentant Francji niemal na pewno wróci do swej ojczyzny, a konkretnie trafi do Paris Saint-Germain.
Odejście 26-latka będzie ciosem, ale jednocześnie dla mistrzom Hiszpanii nieco oddechu na rynku transferowym. Wobec tego Xavi Hernandez oczekuje trzech wzmocnień.
Pierwszą pozycją wymagającą świeżej krwi jest prawa obrona. W tym kontekście wymienia się najczęściej Ivana Fresnedę lub Joao Cancelo. Negocjacje z Manchesterem City mogą też dotyczyć Bernardo Silvy, który jest wymarzonym wzmocnieniem Hernandeza do środka pola. Pod uwagę bierze się również angaż Giovaniego Lo Celso. Ponadto szkoleniowiec chce zastępstwa dla Dembele. Najprawdopodobniejsze wydaje się obecnie przyspieszenie sprowadzenia Vitora Roque, który pierwotnie miał trafić do stolicy Katalonii w 2024 roku. Mundo Deportivo jest jednak przekonane, że Xavi wykluczył transfer Joao Felixa.
Zobacz też: Wielki transfer Man United coraz bliżej. Czas na testy medyczne.
Komentarze