- FC Barcelona musi zaoszczędzić pieniądze na kontraktach niechcianych zawodników
- Wypychany z Camp Nou od pewnego czasu jest Franck Kessie
- Iworyjczyk powoli przekonuje się do konieczności zmiany otoczenia
Blaugrana dopnie swego?
Franck Kessie zameldował się na Camp Nou latem 2022 roku. Miał zapewnić drużynie stabilność w środku pola, a tymczasem nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Xavi Hernandez uczynił z Iworyjczyka głębokiego rezerwowego, który pojawiał się na murawie najczęściej z konieczności. Szybko okazało się, że jego umiejętności nie pasują do stylu gry preferowanego przez FC Barcelonę.
Jeden z planów Blaugrany na letnie okienko transferowe jest sprzedaż Kessiego, który jest zbędny drużynie, a jego wynagrodzenie obciąża budżet. Xavi Hernandez odbył rozmowę z pomocnikiem, w której zakomunikował mu, że klub chce zakończyć z nim współpracę.
Kessie stał się jednym z celów transferowych Juventusu, który prowadzi z FC Barceloną negocjacje. Nad pozyskaniem go starają się także ekipy z Arabii Saudyjskiej. Dotychczas jednak sam Iworyjczyk nie wykazywał chęci zmiany otoczenia. Napór Dumy Katalonii sprawia, że ten powoli przekonuje się do słuszności opuszenia Camp Nou. To jedyna szansa, aby wrócić do regularnej gry.
Zobacz również: Juventus zaakceptował karę od UEFA, ale do winy się nie przyznaje
Komentarze