Konflikt Krychowiaka z lekarzem reprezentacji Polski. Sprawa trafiła do prokuratury

Grzegorz Krychowiak popadł w poważny konflikt z Jackiem Jaroszewskim, lekarzem reprezentacji Polski. "Onet" informuje, że pomocnik został przez niego oszukany i zgłosił sprawę do prokuratury.

Grzegorz Krychowiak
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
  • Grzegorz Krychowiak i Jacek Jaroszewski w 2022 roku wspólnie otworzyli centrum medyczne
  • Pomocnik został większościowym udziałowcem, a jego brat członkiem zarządu

Kolejna afera w obozie Biało-Czerwonych

Grzegorz Krychowiak w ostatnich latach był czołową postacią polskiej kadry. Po mistrzostwach świata w Katarze przestał być jednak do niej powoływany. W poniedziałek “Onet” ujawnił, że między pomocnikiem a Jackiem Jaroszewskim doszło do poważnego konfliktu.

Reprezentant kraju i lekarz drużyny narodowej pozostawali w bardzo bliskich relacjach. Postanowili nawet założyć własny biznes. W 2022 roku wspólnie otworzyli centrum medyczne. Krychowiak został większościowym udziałowcem, a jego brat trafił do zarządu. Z biegiem czasu między stronami dochodziło do coraz większych nieporozumień. Udziały Krychowiaka zostały odsprzedane związanemu z Warta Poznań Tadeuszowi Fajferowi, a później oddane Jaroszewskiemu oraz fizjoterapeucie kadry Pawłowi Bamberowi. Sprawa trafiła do prokuratury.

– Najpierw pan Jaroszewski w tajemnicy odwołał Krzysztofa Krychowiaka z zarządu spółki, a następnie powołał w jego miejsce… swoją żonę Joannę oraz Pawła Bambera. Następnie nowy zarząd dokonał sprzedaży 100 proc. udziałów w spółce prowadzącej klinikę niejakiemu Tadeuszowi Fajferowi. A kwota transakcji wyniosła… 5 tys. zł, choć my wartość spółki szacujemy na kilka mln zł.

– To była zaplanowana z premedytacją akcja, która miała na celu pozbawić Grzegorza Krychowiaka kontroli nad spółką, a tym samym pozbawić go zysków z inwestycji w klinikę oraz utrudnić dochodzenie zwrotu udzielonych przez niego pożyczek – przekonuje pełnomocnik braki Krychowiaków.

Zobacz również: Engel z zaskakującą deklaracją. “Niedosyt pozostaje. Sprawa jest otwarta”

Komentarze