- Alvaro Odriozola w minionym sezonie spędził na boisku zaledwie 92 minuty
- Real Madryt jest skłonny oddać obrońcę, ale nie za darmo, jak pierwotnie zakładano
- Swego wychowanka chętnie odzyska Real Sociedad. Baskowie nie zapłacą jednak za 27-latka znacznej kwoty
Odriozola może wrócić do San Sebastian – o ile kluby dojdą do porozumienia
Alvaro Odriozola jest bliski definitywnego opuszczenia Realu Madryt. Trudno mu się dziwić. Odkąd przeniósł się na Santiago Bernabeu w 2018 roku, nigdy nie stanowił o sile Królewskich. Nigdy też nie okazał się godzien wydanych na niego 32 milionów euro. Wypożyczenia do Bayernu Monachium oraz Fiorentiny również nie przyniosły zwrotu w jego karierze.
Miniony sezon był zaś dla zawodnika z Kraju Basków szczególnie bolesny. Spędził bowiem na murawie zaledwie 92 minuty i to w czasie, gdy klub zmagał się z niedoborem skrajnych obrońców. Na powrót wychowanka otwarty pozostaje Real Sociedad. Txuri-urdin byli przekonani, że Real Madryt pozwoli Odriozoli odejść za darmo, pomimo że pozostał mu rok kontraktu. Tak się jednak nie stanie. Los Blancos życzą sobie pewnej kwoty odstępnego. Jej wysokość nie jest znana, ale długość umowy i dyspozycja 27-latka nie pozwolą zanadto wywindować ceny. Jeśli oba Reale dojdą do porozumienia, defensor będzie mógł liczyć na regularniejszą grę.
Odriozola w minionym sezonie zdołał pokazać się na boisku w sześciu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Jako się rzekło, łącznie rozegrał niewiele ponad jeden pełny mecz.
Czytaj więcej: Inter Miami wyjawił datę prezentacji Leo Messiego.
Komentarze