- FC Barcelona pożegnała tego lata między innymi Sergio Busquetsa i Jordiego Albę
- Na Camp Nou zameldował się natomiast Ilkay Gundogan
- Joan Laporta potwierdza, że klub będzie dążył do pozyskania jeszcze jednego pomocnika
Duma Katalonii nie będzie dokonywać wielu ruchów
FC Barcelona w każdym okienku łączona jest z wieloma zawodnika. Tym razem wydaje się, że nie będzie przesadnie aktywna na rynku. Jej szeregi opuścili już weterani – Sergio Busquets oraz Jordi Alba. Na Camp Nou zameldował się natomiast jedynie Ilkay Gundogan, który przeniósł się z Manchesteru City w ramach wolnego transferu.
Duma Katalonii nieustannie poszukuje następcy Busquetsa. Otwarcie mówi o tym Xavi Hernandez, który domaga się zawodnika o odpowiednim profilu. Wśród kandydatów wymieniani są między innymi Martin Zubimendi czy Joshua Kimmich. W ostatnim czasie coraz więcej mówi się natomiast o Oriolu Romeu.
Prezydent FC Barcelony Joan Laporta sugeruje, że kibice nie powinni spodziewać się wielu ruchów. FC Barcelona ściągnie jeszcze jednego środkowego pomocnika. W innych przypadkach postawi natomiast na graczy, którzy byli typowani do odejścia.
– Jeśli uda nam się doprowadzić do nieuniknionego odejścia, sprowadzimy kogoś do defensywy. W środku pola dokonamy jeszcze jednego wzmocnienia, ponieważ prosił nas o to trener. Zobaczymy, co będzie z zawodnikami, którzy mają oferty. Atak jest moim zdaniem mniej więcej skompletowany. Generalnie pozostaniemy z piłkarzami, o których się mówiło, że odejdą, ale ostatecznie pozostaną – przekonuje.
Zobacz również: Transfer Szymańskiego zagrożony. Trener Feyenoordu stawia sprawę jasno
Komentarze