- Leicester City liczyło na długą licytację o Jamesa Maddisona
- Z niej wypisało się jednak Newcastle United, które niebawem sprowadzi Sandro Tonaliego
- Ostatnio Lisy odrzuciły ofertę Spurs w wysokości 60 milionów euro za Anglika. Kolejnej propozycji nie będą mogły już jednak odrzucić lekką ręką
Milan niechcący zrobił Tottenhamowi przysługę?
Tottenham w minionych miesiącach mocno zabiegał o Jamesa Maddisona. Gdy Leicester City spadło z Premier League, stało się jasne, iż reprezentant Anglii zmieni barwy klubowe. Lisy zamierzają jednak wycisnąć z jego odejścia, jak najwięcej. Dlatego też liczyły na długą licytację pomiędzy Spurs, a Newcastle United. Sroki marzyły o 26-latku, ale po przedłużających się negocjacjach zwróciły swoją uwagę gdzie indziej. Według licznych mediów, sprowadzenie Sandro Tonaliego z AC Milan na St. James’ Park jest już tylko kwestią czasu.
Wobec tego Tottenham nabrał pewności w sprawie kupna Maddisona. Niedawno Leicester City odrzuciło ofertę z północnego Londynu, opiewającą na około 60 milionów euro. Teraz, gdy jeden z wielkich zainteresowanych odpadł z wyścigu, klub nie będzie mógł odrzucić takiej propozycji bez większego namysłu. Spurs zamierzają zamknąć operację w najbliższych tygodniach.
Maddison w minionym sezonie rozegrał 32 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich dziesięć bramek i dziewięć asyst.
Zobacz też: PSG szykuje się na odejście Mbappe. Ogromna oferta za gwiazdę Serie A.
Komentarze