- Inter Mediolan w finale Ligi Mistrzów stoi przed arcytrudnym wyzwaniem – wyraźnym faworytem jest Manchester City
- Simone Inzaghi jest przekonany, że jego podopiecznych stać na zwycięstwo
- Włoch wskazal, co może okazać się kluczowe w osiągnięciu sukcesu
Inzaghi wskazał, co będzie najważniejsze w finale
Mało kto na początku sezonu stawiał, że w finale Ligi Mistrzów znajdzie się Inter Mediolan. Nerazzurri przeszli długą drogę i w sobotę powalczą z Manchesterem City o prestiżowe trofeum. Na papierze silniejszą drużyną zdają się być Obywatele, jednak Simone Inzaghi z optymizmem patrzy na mecz w Stambule.
Włoch podkreślił, co może zdecydować o sukcesie Nerazzurrich. Jednocześnie skomplementował osiągnięcia podopiecznych Pepa Guardioli.
– Oni tworzą najsilniejszą drużynę na świecie. My jesteśmy dumni, że tak daleko dotarliśmy. Skoro tu jesteśmy, to wszystko jest możliwe. Zrobimy wszystko, aby zagrać jak najlepiej w meczu, w którym trzeba wykazać się niesamowitą koncentrację. Musimy ograniczyć błędy i wykorzystać każdą szansę. To możliwe – stwierdził szkoleniowiec Interu.
– Mamy wielką szansę na zapisanie strony w historii futbolu. Wiemy, że to będzie bardzo trudno, ale spróbujemy. „Razem” to słowo, które nas tu przywiodło i razem spróbujemy wygrać w sobotę – dodał Włoch.
Pierwszy gwizdek arbitra Szymona Marciniaka wybrzmi o godzinie 21:00. Areną finału Ligi Mistrzów będzie Stambuł.
Czytaj też: Kibic Interu Mediolan wściekły na Inzaghiego. “Tego mu nie daruję”
Komentarze