- Już przed meczem finału Ligi Konferencji wrzało między kibicami Fiorentiny i West Hamu
- W trakcie spotkania na murawę wielokrotnie spadały kubki i inne przedmioty wyrzucane z trybun
- W 34 minucie obrzucony różnymi przedmiotami podczas rzutu rożnego został Cristiano Biraghi. Niezbędna była interwencja służb medycznych
Fatalne zachowanie kibiców West Hamu
Starcia kibiców Fiorentiny i West Hamu przed meczem finału Ligi Konferencji sugerowały, że atmosfera podczas spotkania może być wyjątkowo gorąca. Nie spodziewaliśmy się jednak tak skandalicznego zachowania ze strony fanów zgromadzonych na stadionie.
W trakcie pierwszej połowy boisko w bocznych sektorach regularnie obrzucane było plastikowymi kubkami i butelkami. Kierowane one były przede wszystkim w zawodników Fiorentiny. W 34. minucie Cristiano Biraghi udał się do narożnika boiska tytułem wykonania rzutu rożnego. Uniemożliwili mu to jednak kibice. W kierunku Włocha poleciały różnorakie przedmioty.
Jak uchwyciły kamery, obrońca Fiorentiny doznał urazu głowy, która zaczęła obficie krwawić. Niezbędna była interwencja służb medycznych, które szybko opatrzyły zawodnika. W tym czasie zgromadzonych blisko boiska fanów uspokajać zaczął Nayef Aguerd. Na szczęście Biraghi był zdolny do kontynuowania gry.
Sędzia spotkania, Del Cerro Grande prawdopodobnie odnotował w protokole meczowym agresywne zachowanie kibiców, za które Młotom mogą grozić poważne kary. Do przerwy w meczu Fiorentina – West Ham utrzymuje się bezbramkowy remis.
U nas także: Starcie kibiców Fiorentiny i West Hamu. Zamieszki na ulicach Pragi [WIDEO]
Komentarze