- FC Barcelona w niedzielę wygrała mistrzostwo po zwycięstwie w derbach z Espanyolem (4:2)
- Fani gospodarzy po ostatnim gwizdku wtargnęli na boisko, by przerwać celebrację rywali
- Jednym z nich był Yago Darnell Bruguera, który miał nadzieję zostać politykiem
Jeden z fanów Espanyolu może zapomnieć o karierze polityka
Kibice – czy może raczej “kibice” – Espanyolu nie popisali się w miniony weekend. Przegrali derby z Barceloną (2:4), co było dla nich bolesne z wielu względów. Prestiżowa porażka oznaczała nie tylko coraz trudniejszą sytuację Papużek w walce o utrzymanie, ale i przypieczętowała tytuł mistrzowski dla odwiecznych rywali zza miedzy. Gdy piłkarze Blaugrany rozpoczęli świętowanie po ostatnim gwizdku, wspomniani “fani” wtargnęli na murawę, gdzie mogło dojść do niebezpiecznych scen.
Jeden z nich zniszczył kamerę, a scena obiegła światowe media. Kataloński Sport zdołał zidentyfikować chuligana. Okazał się nim Yago Darnell Bruguera. 28 maja miał on wystartować w wyborach samorządowych w Sant Joan Despi. Znajdował się na dziewiątym miejscu na liście Partii Ludowej, ale ta poprosiła go już o wycofanie swej kandydatury. Jego zachowanie potępił też sam burmistrz miasta Barcelona. Wydaje się zatem, że Darnell musi zapomnieć o lokalnej karierze polityka z powodu wybuchu wściekłości po przegranej swej ulubionej drużyny.
Espanyol na cztery kolejki przed końcem zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Do bezpiecznej strefy brakuje Papużkom aż czterech punktów. W najbliższej kolejce zmierzą się na wyjeździe z Rayo Vallecano.
Zobacz też: Klopp rzuca wyzwanie Newcastle i Man United. “Byłem w takiej sytuacji”.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze