Dejana Lovrena latem chciały sprowadzić AC Milan oraz AS Roma. Środkowy obrońca Liverpool FC wytłumaczy, dlaczego ostatecznie nie trafił do Serie A.
– Rozważałem zmianę klubu. Wiedziałem, że dałem z siebie wszystko dla Liverpoolu i wygrałem z nim Ligę Mistrzów. Nie jestem jednak zawodnikiem, który lubi siedzieć na ławce i zarabiać pieniądze – powiedział Lovren w rozmowie z Sportske Novosti.
– Niektórzy mówili mi, abym się nie przejmował, bo jestem w wielkim klubie i zarabiam pieniądze. Ja jednak nie cieszę się z siedzenia na ławce – podkreślił.
– Skontaktował się ze mną Milan, ale przede wszystkim na moje sprowadzenie naciskała Roma. Negocjacje jednak nie potoczyły się dobrze. Nie zamierzam jednak przechodzić gdzieś i komuś udowadniać jak gram i czy jestem gotowy, czy też nie – zaznaczył Chorwat.
– Jestem profesjonalistą. Wygrałem Ligę Mistrzów i zdobyłem srebrny medal mistrzostw świata. Osiągnąłem w futbolu wielkie rzeczy i nie zasługuję na to, aby iść gdzieś na wypożyczenie, by ktoś sprawdzał moją jakość – stwierdził.
Komentarze