- ŁKS Łódź pokonał Wisłę Kraków 3:2 w hicie 30. kolejki Fortuna 1 Ligi
- Radosław Sobolewski uważa, że jego zespół rozegrał dobrą pierwszą połowę
- 46-latek nawet z perspektywy porażki jest zadowolony z postawy swojej drużyny
“Punkt newralgiczny w tym meczu to była sytuacja z karnym”
Radosław Sobolewski wziął udział w konferencji prasowej po spotkaniu na szczycie Fortuna 1 Ligi pomiędzy ŁKS-em Łódź a Wisłą Kraków (3:2). Szkoleniowiec gości przyznał, że punktem newralgicznym w tym meczu była sytuacja z rzutem karnym. Przypomnijmy, że gospodarze tuż przed gwizdkiem na przerwę wykorzystali jedenastkę i doprowadzili do wyrównania.
– Myślę, że byliśmy świadkami emocjonującego spotkania, stojącego jak na pierwszą ligę na naprawdę wysokim poziomie. Oczywiście z mojej perspektywy bardzo żałujemy, że nie zdobywamy trzech punktów, bo po to tutaj przyjechaliśmy. Wiedzieliśmy, z kim graliśmy – z liderem na jego boisku, ale ja nawet z perspektywy przegranej jestem zadowolony z gry zespołu. Cieszy mnie postawa moich piłkarzy – mówi Radosław Sobolewski cytowany przez oficjalną stronę internetową Wisły Kraków.
– Wiadomo, że sport drużynowy składa się z detali, z indywidualnych zagrań poszczególnych piłkarzy, którzy tworzą zespół. Wyszliśmy na prowadzenie 2:1 po naprawdę dobrej pierwszej połowie, gdy zakładaliśmy bardzo dobry pressing, spod którego trudno było wyjść zespołowi ŁKS-u, wychodziliśmy z groźnymi akcjami – dodał opiekun ekipy popularnej Białej Gwiazdy.
– Punkt newralgiczny w tym meczu to była sytuacja z karnym. Zrobiło się 2:2, gdy mieliśmy już naprawdę dobry wynik i pewność siebie. Zbyt łatwo oddaliśmy to, co mieliśmy. Myślę, że to był właśnie newralgiczny punkt w tym meczu. Tego bardzo żałuję, bo gdybyśmy dłużej utrzymali ten korzystny wynik, to jestem ciekaw, jak ten mecz by się potoczył. Stworzyliśmy naprawdę wiele sytuacji do strzelenia bramek, co mnie cieszy. Znajdowaliśmy w ataku często wolne przestrzenie, czyli tak, jak zakładaliśmy przed meczem. Strzeliliśmy na boisku rywala dwie bramki, ale zbyt łatwo straciliśmy trzy. Gratuluję trenerowi Moskalowi tego zwycięstwa i to wszystko z mojej perspektywy – zakończył.
Komentarze