- Jarosław Skrobacz komentuje ostatnie wyniki Ruchu Chorzów
- Trener podsumował wygrane spotkanie z Wisłą Kraków
- Ruch Chorzów zajmuje obecnie 2. miejsce w tabeli Fortuna 1. ligi
“Na pewno mogliśmy być jeszcze lepsi”
Jarosław Skrobacz przed wyjazdem do Niepołomic na mecz z walczącą o utrzymanie Sandecją Nowy Sącz skomentował ostatnie spotkanie chorzowian. Trener “Niebieskich” widział pozytywy, ale wspominał, że mogło być lepiej. Obecnie Ruch Chorzów zajmuje 2. miejsce w tabeli 1. ligi i z dorobkiem 50 punktów goni lidera z Łodzi.
– Byliśmy skuteczni w defensywie, w wyprowadzaniu kontrataków. Na pewno mogliśmy być jeszcze lepsi, ale koniec końców wygraliśmy. Kolejne spotkania to przygotowanie się pod kątem sposobu gry przeciwnika, próba ograniczenia do minimum jego najlepszych aspektów i wykorzystać to, co my mamy dobre. Myślę, że ustawienie nie jest aż tak ważne. Sposób gry jest o wiele ważniejszy – mówi Jarosław Skrobacz dla oficjalnej strony Ruchu.
– Jak „Niebiescy” zagrają przeciwko Sandecji? Czy powtórzą manewr taktyczny ze spotkania z Wisłą czy wrócą do swojego podstawowego ustawienia? A może zaskoczą rywali jeszcze czymś innym? – Na pewno będzie trudniej. Myślę, że im będzie łatwiej nas zaskoczyć, bo mogą dokonać wielu roszad w składzie. Chociaż po tym ostatnim spotkaniu też nie wiadomo, czego się po nas można spodziewać. Sandecja gra podobnym ustawieniem do Wisły – przynajmniej w tych ostatnich meczach – co dla mnie jest zaskoczeniem, bo trener Kafarski zawsze grał piątką w linii obrony, z takimi obniżonymi wahadłami. Teraz przeszli na czwórkę z tyłu, więc musimy być przygotowani na wszystko. To zespół, który jest w bardzo trudnej sytuacji, bo ma już sporą stratę do bezpiecznej pozycji – dodał szkoleniowiec.
Czytaj więcej: Wielopoziomowa katastrofa w PZPN
Komentarze