- FC Barcelona odroczyła płatność pensji Jordiego Alby, która od przyszłego sezonu ma wynieść nawet 36 milionów euro
- Duma Katalonii stara się wypracować z zawodnikiem porozumienie w kwestii obniżenia zarobków
- Jeśli defensor nie zgodzi się na redukcję zarobków, klub postara się sprzedać go w letnim okienku transferowym
Jordi Alba może zarabiać od przyszłego sezonu aż 36 milionów euro
FC Barcelona jeszcze przed początkiem sezonu starała się pozbyć Jordiego Alby. Klub woli stawiać na młodego Alejandro Balde, jednak głównym problemem jest gigantyczna pensja doświadczonego lewego obrońcy. Zawodnik na razie nie zgodził się na obniżkę zarobków, a Duma Katalonii latem może mieć spory problem.
Dziennikarze Cadena COPE uważają, że na skutek odroczenia płatności na rzecz lewego obrońcy, jego pensja od początku przyszłego sezonu może wynieść aż 36 milionów euro. Klub stara się wypracować z zawodnikiem jakieś rozwiązanie, jednak nie wydaje się, żeby Hiszpan miał się dobrowolnie zgodzić na znaczną obniżkę zarobków, a tym bardziej zrezygnować z zaległych pieniędzy.
Javi Miguel z redakcji AS jest przekonany, że Blaugrana postara się latem sprzedać 34-latka, nawet jeśli ten nie będzie skłonny do odejścia. Barcy nie stać obecnie na płacenie Albie tak wysokich pieniędzy, zwłaszcza że klub stara się o powrót Lionela Messiego. A i bez Argentyńczyka zobligowany jest do redukcji limitu płac o 200 milionów euro.
Przeczytaj: Juventus włączył się do walki o zawodnika FC Barcelony
Komentarze