- Bayern Monachium niespodziewanie przegrał w sobotę z Mainz 1-3
- To kolejny nieudany występ pod wodzą Thomasa Tuchela
- W tej chwili nie ma mowy o zwolnieniu, natomiast jego decyzje będą dokładnie analizowane
Pierwsze problemy Tuchela
Decyzja o zwolnieniu Juliana Nagelsmanna nastąpiła bardzo niespodziewanie. Władze Bayernu uznały, że pod jego wodzą nie ma gwarancji zdobycia trofeów, dlatego w trakcie przerwy reprezentacyjnej doszło do rozstania. Jego następcą został Thomas Tuchel, którego początki na Allianz Arena nie przebiegają tak, jak sobie wyobrażano.
Bayern sensacyjnie odpadł z Pucharu Niemiec, a po dotkliwej porażce w dwumeczu z Manchesterem City pożegnał się również z Ligą Mistrzów. Bawarczycy zawodzą także w Bundeslidze, gdzie stracili fotel lidera na rzecz Borussii Dortmund.
Sensacyjna porażka z Mainz (1-3) postawiła sporo znaków zapytania. W zespole pojawiają się wątpliwości dotyczące niektórych decyzji Tuchela, które wyglądają na nietrafione. Władze klubu analizują błędy szkoleniowca i są krytycznie nastawione wobec wielu jego działań.
Niemieckie media zapewniają, że w tej chwili nie ma mowy o zwolnieniu. Tuchel zakończy obecny sezon na ławce trenerskiej Bayernu, a od początku przyszłego będzie poważnie oceniany. Jeśli drużyna nie będzie czynić postępów, kadencja Niemca może zakończyć się wyjątkowo szybko.
Zobacz również: Były prezes PSG odradza zatrudnienie Mourinho
Komentarze