- Krzysztof Piątek ostatnich tygodni nie może zaliczyć do udanych
- Środkowy napastnik wreszcie pokazał się z dobrej strony we Włoszech
- Reprezentant Polski zaliczył asystę w meczu Salernitany z Torino
Piątek z asystą przy pięknym golu Vilheny
Salernitana już w 9. minucie wyszła na prowadzenie w spotkaniu z Torino w ramach 30. kolejki Serie A. Autorem bramki dla gości był Tonny Vilhena. Holenderskiemu pomocnikowi asystował Krzysztof Piątek, który tym samym w końcu “zapunktował” we Włoszech.
Mamy nadzieję, że przebłysk ex-napastnika AC Milanu zwiastuje to, że 27-letni atakujący po bardzo słabych tygodniach wreszcie wraca do odpowiedniej formy.
Trzeba przyznać, że trafienie wychowanka Feyenoordu Rotterdam było wyjątkowej urody, a stojący między słupkami gospodarzy Vanja Milinković-Savić nie miał zbyt dużych szans na skuteczną interwencję. Serbski bramkarz nawet nie drgnął przy mierzonym uderzeniu 28-latka.
Przypomnijmy, iż od połowy lutego szkoleniowcem Salernitany jest Paulo Sousa. Koniki Morskie pod wodzą byłego selekcjonera reprezentacji Polski prezentują się bardzo dobrze.
- Czytaj więcej: Pomocnik Barcelony na celowniku Interu
Komentarze