- Erling Haaland bije kolejne rekordy strzeleckie w Premier League
- Norweg traci już tylko dwa trafienia do Andy’ego Cole’a i Alana Shearera
- W sobotę napastnik Manchesteru City wyrównał wynik Mohameda Salaha z sezonu 2017/2018
Haaland nie przestaje zachwycać
Debiutancki sezon Erlinga Haalanda w Manchesterze City przebiega wprost idealnie. Norweg szybko dał się poznać jako prawdziwa maszyna do zdobywania goli. Nie przestaje strzelać zarówno w Premier League, jak i w Lidze Mistrzów. W minioną sobotę dołożył kolejne trafienia, które pozwoliły mu wyrównać następne rekordy.
Były gracz Borussii Dortmund w starciu z Leicester City dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Oznacza to, że w tym sezonie ligowym zgromadził już 32 bramki. Wyrównał tym samym wynik Mohameda Salaha z kampanii 2017/2018. Taki dorobek pozwolił Egipcjaninowi zostać najskuteczniejszym graczem w historii dwudziestozespołowej Premier League.
Lepszy wynik w trakcie jednego sezonu osiągnęli tylko Andrew Cole oraz Alan Shearer. Obaj zgromadzili po 34 trafienia. Warto jednak wspomnieć, że wówczas w Premier League grały 22 drużyny, a same rozgrywki trwały aż 42 kolejki. Teraz jedna kampania jest krótsza, więc ewentualne pobicie tego wyniku przez Haalanda byłoby wybitnym osiągnięciem.
Zobacz również: Zwrot akcji w sprawie przyszłości napastnika Man Utd. Ten Hag rozwiewa wątpliwości
Komentarze