John van den Brom szczerze po spotkaniu z Fiorentiną

John van den Brom nie tak wyobrażał sobie ćwierćfinał Ligi Konferencji Europy. Lech Poznań w pierwszej odsłonie rywalizacji przegrał 1:4 z Fiorentiną i Kolejorza czeka arcytrudne zadanie w rewanżu. Szkoleniowiec mistrza Polski docenił doping kibiców na Bułgarskiej.

John van den Brom
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: John van den Brom
  • Lechowi Poznań ciężko będzie awansować do półfinału Ligi Konferencji
  • Fiorentina nie pozostawiła złudzeń Kolejorzowi w pierwszym spotkaniu
  • John van den Brom wziął udział w pomeczowej konferencji prasowej

“Jeśli grasz w ćwierćfinale europejskich pucharów, to musisz być w topowej formie”

Fiorentina wygrała 4:1 z Lechem Poznań w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Konferencji Europy i jest już bardzo blisko awansu do półfinału tych rozgrywek. Trener gospodarzy John van den Brom przyznał, że Kolejorz nie był w najwyższej dyspozycji, a żeby pokonać Violę, trzeba zaprezentować topową formę.

Wiele spodziewaliśmy się po tym meczu, teraz siedzę tutaj po wysokiej porażce 1:4 w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. Będzie nam bardzo trudno awansować dalej. Byliśmy gotowi do tego spotkania, mieliśmy za sobą pełen stadion kibiców, mam wiele ciepłych słów względem naszych fanów. Byli dziś świetni. Chciałbym pogratulować rywalom tego zwycięstwa, ja nie będę wspominać go zbyt dobrze. Fiorentina w ostatnich miesiącach wygrywa wszystkie swoje starcia, dziś zagrali dobrze – mówi John van den Brom.

Jeśli grasz w ćwierćfinale europejskich pucharów, to musisz być w topowej formie. Gdy nie grasz na swoim najwyższym poziomie, to może być niewystarczające do pokonania Fiorentiny. Oczekiwania były bardzo wysokie, nie mamy żadnych wytłumaczeń, teraz musimy się z tym zmierzyć. Wielokrotnie to mówiłem polskim dziennikarzom, dziś było to za dużo. Gratulacje dla naszych rywali – dodał szkoleniowiec Kolejorza.

Komentarze