- Fernando Santos po debiucie w reprezentacji Polski wrócił do Portugalii
- Szkoleniowiec zostanie w swoim kraju i nie obejrzy ze stadionów najbliższych spotkań
- Tym samym selekcjoner ominie mecz Lech – Fiorentina oraz Legia – Lech
Ważne mecze bez selekcjonera na trybunach
Po swoim debiutanckim zgrupowaniu Fernando Santos wyjechał na chwilowy odpoczynek do swojego rodzinnego kraju. Portugalczyk nie wróci jednak na najbliższe ważne spotkania odbywające się w Polsce. Selekcjoner ominie spotkanie Lecha Poznań z Fiorentiną w Lidze Konferencji Europy oraz mecz Legia – Lech.
“Sport.pl” poinformował, że selekcjoner podjął decyzję o odpuszczeniu wizyty na stadionach w Polsce już jakiś czas temu. Tym samym spotkania te, jeśli obejrzy, to tylko przed telewizorem w domu.
Selekcjoner do Polski przylatuje w przyszły weekend – przekazał PZPN portalowi. W zamian zmagania z pozycji stadionowych krzesełkach obserwować będą asystenci szkoleniowca, którzy zostali oddelegowani do analizy spotkań.
Czytaj więcej: Belgowie ostrzegają polski klub przed inwestorem. “Wysysają pieniądze i pozwalają upaść”
Komentarze