- Baena miał obrażać rodzinę Valverde podczas sobotniego meczu Real – Villarreal
- Zawodnik Królewskich postanowił wyjaśnić sytuację po meczu
- Valverde przyznał się do uderzenia Baeni podczas zeznań na policji
Nadal wrze po meczu Real – Villarreal
Zamieszanie wokół Alexa Baeni i Federico Valverde nie schodzi z czołówek hiszpańskich serwisów informacyjnych. Między dwójką zawodników mocno iskrzyło podczas sobotniego meczu, ale gracz Villarrealu przekroczył granicę mając obrażać rodzinę Urugwajczyka.
Valverde postanowił wyjaśnić sprawę po ostatnim gwizdku arbitra, gdy zaczekał na Baenę na parkingu Santiago Bernabeu. Tam doszło do przepychanek, a zawodnik Realu uderzył w twarz swojego rywala. Baena postanowił zgłosić sprawę na policję.
Według El Chringuito TV Federico Valverde został wezwany na komisariat policji, gdzie miał przyznać się do uderzenia piłkarza Villarreal. Urugwajczykowi grozi obecnie nawet dwanaście meczów zawieszenia, a także odpowie za swoje czyny pod względem karnym.
Zobacz również: Piłkarz Villarrealu zgłosił się na policję. Ciąg dalszy sprawy z Valverde
Komentarze