- Frank Lampard zastąpił na ławce trenerskiej Chelsea Grahama Pottera
- Dla Anglika jest to powrót do roli szkoleniowca The Blues po dwóch latach
- Trener jest świadomy, że włodarze oczekują natychmiastowej poprawy wyników
Lampard zdaje sobie sprawę z ogromnych wymagań w Chelsea
Włodarze Chelsea zaskoczyli w środę, oferując posadę trenera Frankowi Lampardowi. Anglik zastąpił zwolnionego przed kilkoma dniami Grahama Pottera. Co ciekawe, dla legendy The Blues jest to powrót na ławkę trenerską po dwóch latach. Wcześniej Lampard prowadził drużynę w latach 2019-2021.
Planem właściciela Chelsea jest zatrudnienie Franka Lamparda do końca sezonu, a od nowej kampanii legendę miałby zastąpić, według mediów ktoś z dwójki Julian Nagelsmann-Luis Enrique.
W rozmowie z mediami Lampard podzielił się swoimi przemyśleniami odnośnie do powrotu do Chelsea. Anglik nie może się doczekać najbliższego meczu ligowego z Wolverhampton.
– Postaram się dać z siebie wszystko, a potem zobaczymy. To jednak nie moja decyzja. Jestem świadomy tego, że proszą mnie o wiele. Mam oczy szeroko otwarte. Czuję ekscytację, bo w tym zespole jest wiele talentu i jakości. Zaakceptowanie tej oferty pracy było dla mnie łatwe. To mój klub – stwierdził Lampard.
Przeczytaj także: Enzo Fernandez ocenił początki w Premier League. “Jest bardzo trudno”
Komentarze