W niedzielnym hicie Premier League, Liverpool pokonał 2:0 na wyjeździe londyńską Chelsea. To druga wygrana The Reds w obecnym sezonie. Zadowolenia z postawy swojego zespoły nie kryje Juergen Klopp, menedżer The Reds
Liverpool niedzielne spotkanie na swoją korzyść rozstrzygnął w drugiej połowie, w której grał z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Andreasa Christensena w końcówce pierwszej części meczu. Obie bramki dla The Reds zdobył Sadio Mane.
– W drugiej połowie było to oczywiście inne spotkanie, ale podobała mi się już cała pierwsza połowa. Podobał mi się sposób, w jaki staraliśmy się znaleźć rozwiązania, podobał mi się sposób, w jaki podeszliśmy do tego trudnego spotkania. Wyglądało to dobrze i byłem gotowy na bardzo pozytywną rozmowę w przerwie, z kilkoma wskazówkami, gdzie mogliśmy zrobić coś innego. Musieliśmy poruszać się szybciej, szybciej podawać i takie tam. Potem pojawiła się czerwona kartka i to oczywiście zmieniło grę – powiedział menedżer The Reds, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Debiut Thiago Alcantary
W zespole Liverpoolu zadebiutował Thiago Alcantara, który dopiero w piątek podpisał kontrakt z klubem. Hiszpański pomocnik zmienił w przerwie Jordana Hendersona.
– Hendo powiedział, że dostał uderzenie, ale chce kontynuować grę. Powiedziałem: “Nie, nie podejmujemy żadnego ryzyka”. Potem musieliśmy podjąć decyzję i zdecydowaliśmy się na Thiago, ponieważ nawet bez treningu, grając przeciwko 10 rywalom, był idealnym zawodnikiem na tę pozycję. Wszystko co zrobił, było całkowicie naturalne. Nie wszystko było idealne, ale było naturalne. To jest dobre, naprawdę dobre. Czyste konto, obroniony rzut karny, debiut Thiago. Jeżeli Hendo nic nie dolega, to był to idealny dzień – dodał Klopp.
Nagroda dla Liverpoolu
Obie bramki dla The Reds w niedzielnym meczu zdobył Sadio Mane. W przypadku drugiego trafienia wykorzystał fatalny błąd bramkarza Chelsea Kepy Arrizabalagi. – To mówi wszystko o drużynie. Uwielbiam to, bo mamy takich sytuacji dość dużo, kiedy atakujemy bramkarza. Już w pierwszej Sadio był naprawdę bliski zablokowania go i po prostu musimy to robić. Uwielbiam, kiedy otrzymujemy nagrody za tego typu sytuacje – powiedział Klopp.
Przed tygodniem The Reds pokonali u siebie 4:3 beniaminka Leeds United. Po którym meczu Klopp był bardziej zadowolony? – Nie wiem, czy powinniśmy porównywać szczęście. W ubiegłym tygodniu byłem bardzo szczęśliwy, teraz również jestem bardzo szczęśliwy, ale być może z nieco innych powodów. Podobały mi się oba spotkania. To był dobry występ drużyny, wszyscy ciężko pracowali i zasłużyliśmy na trzy punkty. Jestem z tego bardzo zadowolony – dodał niemiecki szkoleniowiec.
Komentarze