- Mnóstwo walki obejrzeliśmy w wykonaniu graczy Evertonu i Tottenhamu
- Sędzia pokazał w tym spotkaniu dwie czerwone kartki
- Finalny wynik tej batalii to 1:1
Tottenham wypuścił prowadzenie, Everton walczył do końca
Po jednym celnym strzale w pierwszej połowie oddali piłkarze Evertonu i Tottenhamu. Tempo spotkania było niezłe, ale zawodnikom wyraźnie brakowało skuteczności. To zmieniło się dopiero po przerwie.
Everton mógł liczyć na punkt w meczu z Tottenhamem. Gospodarze na własne życzenie grali jednak w osłabieniu, ponieważ Doucure trafił Kane’a ręką w twarz. Kapitan gości dziesięć minut później wykorzystał rzut karny.
W końcowych minutach spotkania czerwoną kartkę dostał też gracz Tottenhamu. Za ostry faul z boiska wyleciał Moura. Dwie minuty później Keane popisał się rewelacyjnym strzałem z około dwudziestu metrów i doprowadził do remisu 1:1. Rezultat meczu już się nie zmienił.
Komentarze