Borussia Dortmund ujawniła ostatnio swoje sprawozdanie finansowe. Manchester Evening News, wyciągając z tego wnioski, sugeruje na swoich łamach, że przedstawiciel Bundesligi może być zmuszony sprzedać Jadona Sancho.
Reprezentant Anglii cały czas uchodzi w mediach na Wyspach Brytyjskich jako główny cel Manchesteru United na letnie okno transferowe. Dyrektor generalny Borussii Dortmund, Hans-Joachim Watzke, twierdzi jednak, że klub nie jest pod presją, aby sprzedać Sancho, mimo że konta klubu pokazują stratę 44 milionów euro za rok obrotowy do 30 czerwca 2020 roku.
Strata finansowa nie wpłynie na transfer gwiazdy BVB
MEN Sport daje jasno do zrozumienia na swoich łamach, że decydenci Czerwonych Diabłów są coraz bardziej rozdrażnieni faktem, że negocjacje z Borussią w sprawie transferu reprezentanta Anglii nie przynoszą żadnych efektów. Klub z Anglii jest zresztą zniesmaczony tym, że w sprawie transakcji musi prowadzić rozmowy z Marco Lichtsteinerem, który otrzymał pełnomocnictwo od klubu z Dortmundu w sprawie nadzorowania sprawy ewentualnego transferu z udziałem Sancho.
Warte podkreślenia jest natomiast to, że ostatnio Borussia ujawniła sprawozdanie finansowe za rok obrotowy 2019/20, który wykazał znaczny wzrost przychodów – nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę finansowe skutki pandemii koronawirusa. Głos w tej sprawie zabrał dyrektor finansowy klubu. – Rynek transferowy całkowicie załamał się z powodu COVID-19 – rzekł Thomas Tress.
Watzke: Sancho nie na sprzedaż
Watzke został natomiast zapytany na tej samej konferencji prasowej o przyszłość Anglika Sancho i jego ewentualny transfer do Man Utd. Po raz kolejny uczestnicy spotkania mogli usłyszeć wypowiedź, która jest znana od kilku tygodni, czyli młody zawodnik nie jest na sprzedaż.
Komentarze