- Milan wstrzymuje się z kontraktem dla Ibrahimovicia
- “Ibra” nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery
- Monza jest gotowa zakontraktować szwedzkiego napastnika
“Ibra” może latem zmienić barwy klubowe
Zlatan Ibrahimović pod koniec ubiegłorocznych rozgrywek Serie A doznał poważnej kontuzji, która wykluczyła go z gry przez większą część obecnego sezonu. Szwed rozegrał w lidze tylko 144 minuty i nie został nawet zgłoszony do Ligi Mistrzów. W Milanie mają na uwadze, że 41-latek wieku już nie oszuka. Dodatkowo coraz częściej zaczynają go trapić drobne urazy. Dlatego działacze mistrza Włoch wstrzymują się jeszcze z decyzją odnośnie kontraktu “Ibry” i dopiero po sezonie porozmawiają o jego przyszłości w Mediolanie.
Sam piłkarz jeszcze nie myśli o zakończeniu kariery, choć ma świadomość, że pewnie już nigdy nie wróci do dawnej formy. Szwed nadal czuje głód gry i nie zwraca uwagi, że większość jego rówieśników teraz ogląda piłkę nożną z wysokości domowej kanapy. Kilka lat temu mówił, że będzie grał do 50. roku życia i wydaje się, że świadomie dąży do tego.
Całą sytuację z kontraktem Ibrahimovicia w Milanie chce wykorzystać inny włoski klub – Monza. Właścicielem beniaminka Serie A jest Silvio Berlusconi, który w przeszłości rządził “Rossonerimi”. To właśnie były premier Włoch sprowadzał “Ibrę” do Milanu w 2010 roku. Obaj panowie utrzymują przyjazne relacje, co może mocno wpłynąć na decyzję szwedzkiego napastnika.
Sprawdź także: Inter szuka następcy Milana Skriniara. Na celowniku dwóch piłkarzy Atalanty
Komentarze