- W związku z kontuzją Gabriela Kobylaka Radomiak rozważał skorzystanie z opcji transferu medycznego
- Głównym kandydatem do zasilenia szeregów ekipy z Radomia był Cezary Miszta
- Kobylak powoli wraca do zdrowia, więc do transferu najprawdopodobniej nie dojdzie
Miszta zostaje w Warszawie
Niedawno kontuzji doznał Gabriel Kobylak, czyli podstawowy bramkarz Radomiaka. Zespół z Radomia znalazł się w trudnej sytuacji i rozważał skorzystanie z transferu medycznego. Głównym kandydatem do wzmocnienia obsady bramki stał się Cezary Miszta.
21-latek jesienią był rezerwowym golkiperem Legii, zaś wiosną jest zaledwie trzecim wyborem. Pod nieobecność kontuzjowanego Kacpra Tobiasza to Dominik Hładun stoi między słupkami Wojskowych. Wypożyczenie było więc dla niego szansą na regularne występy.
Wiele wskazuje na to, że do ewentualnego transferu ostatecznie nie dojdzie. Legia.net informuje, że powoli do zdrowia dochodzi Kobylak, co deklaruje sam zawodnik. To oznacza, że Radomiak jest gotowy zrezygnować z pozyskania nowego bramkarza.
Zobacz również: Marszałek odpowiedział premierowi ws. hitu na Stadionie Śląskim. “Nie kłam!”
Komentarze