Według doniesień ESPN w wyścigu po Jadona Sancho aktualnie zdecydowanie na pierwszym miejscu znajduje się Manchester United. Klub z Old Trafford jest zdeterminowany, aby jak najszybciej sfinalizować transakcję z udziałem reprezentanta Anglii.
Spekulacje o tym, że młody piłkarz Borussii Dortmund znajduje się na radarze Manchesteru United, trwają już przynajmniej od kilku miesięcy. Wygląda jednak na to, że transakcja z udziałem Sancho do ekipy dowodzonej przez Ole Gunnara Solskjaera jest coraz bliżej finalizacji.
Nie powtórzyć sytuacji sprzed roku
Norweski opiekun Man Utd jest zdecydowany na to, aby mieć Anglika w swoich szeregach. Solskjaer chce, aby rozmowy w sprawie transferu piłkarza nabrały rozpędu, chcąc uniknąć sytuacji, która miała miejsce w przypadku transakcji z udziałem Harry’ego Maguire’a, gdy rozmowy na temat transferu cały czas się przedłużały.
Na dzisiaj nie wiadomo nic, aby Manchester United miał jakiegoś rywala o podpis pod kontraktem Sancho. Sternicy Czerwonych Diabłów są w każdym razie gotowi przeznaczyć na transakcję z udziałem zawodnika 80 milionów funtów. Inną sprawą jest to, że wicemistrzowie Niemiec oczekują za swojego piłkarza ponad 100 milionów funtów.
Suma 80 milionów funtów w przypadku oferty angielskiego klubu wydaje się opcją optymalną, mając na uwadze to, że wiceprezes Manchesteru United Ed Woodward byłby skłonny zaoferować za zawodnika 50 milionów funtów, będąc świadomym tego, że sytuacja finansowa klubu w związku z pandemią koronawirusa nie jest taka, jak na przykład 12 miesięcy temu.
Kiedy finalizacja transakcji? Tego nie wie nikt
Mając na uwadze to, że Bruno Fernandes i Maguire ostatecznie rozstali się ze swoimi poprzednimi klubami za pieniądze oczekiwane odpowiednio przez Leicester City i Sporting Clube de Portugal, to można przypuszczać, że podobnie będzie w przypadku Sancho, a cała transakcja najpewniej zostanie zamknięta tuż przed startem nowego sezonu, co nie byłoby do końca na rękę Solskjaerowi. Norweski trener chciałby mieć zawodnika w swojej drużynie znacznie wcześniej, aby móc z nim wspólnie popracować jeszcze przed startem rozgrywek.
Komentarze