- Reprezentacja Francji pokonała na wyjeździe Irlandczyków 1-0
- Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Benjamin Pavard
- Trójkolorowi mają po dwóch meczach eliminacji komplet punktów
Udane zgrupowanie Francuzów
W pierwszej kolejce eliminacji do EURO 2024 Francuzi przejechali się po Holandii, wygrywając z nią aż 4-0. Kylian Mbappe i spółka poczynili więc ogromny krok w stronę spokojnego i szybkiego awansu z pierwszego miejsca.
W poniedziałek wicemistrzowie świata mierzyli się w Dublinie z Irlandią. Didier Deschamps zdecydował się na drobne korekty względem poprzedniego spotkania – Olivier Giroud zajął miejsce Kingsleya Comana, a Eduardo Camavinga zastąpił Aureliena Tchouameniego.
Wbrew pozorom, Irlandczycy postawili Trójkolorowym trudne warunki i znacząco ograniczyli ich poczynania ofensywne. W pierwszej połowie działo się niewiele, dlatego piłkarze zeszli do szatni z bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron Francuzi dopięli swego. Bohaterem został Benjamin Pavard, który znów zdobył dla swojej drużyny narodowej przepiękną bramkę. Obrońca Bayernu Monachium przymierzył zza pola karnego i piekielnie mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Po drodze odbiła się ona jeszcze od poprzeczki.
Był to jeden z niewielu pozytywnych akcentów ze strony reprezentacji Francji. Doliczony czas gry należał natomiast do gospodarzy, którzy spróbowali odrobić stratę. W 90. minucie Nathan Collins mógł doprowadzić do wyrównania, ale jego strzał głową został obroniony przez Mike’a Maignana.
Komentarze