Najbliższe dwa tygodnie prawdopodobnie rozjaśnią nieco przyszłość Deana Hendersona w Manchesterze United. Obie strony prowadzą obecnie rozmowy w sprawie nowego kontraktu, a jak informuje Sky Sports, wkraczają one obecnie w decydującą fazę.
Według brytyjskich mediów, obie strony rozmowy w sprawie warunków nowej umowy rozpoczęły już kilka tygodni. Według nieoficjalnych informacji, Manchester United jest gotowy podpisać z Hendersonem lukratywny kontrakt, dzięki któremu 23-letni bramkarz stałby się jednym z najlepiej opłacanych zawodników na swojej pozycji w Europie. Choć na razie nie osiągnięto jeszcze w tej sprawie żadnego porozumienia, wszystko zmierza właśnie w kierunku podpisania przez bramkarza nowego pięcioletniego kontraktu.
W tym tygodniu zaplanowane jest spotkanie Ed Woodwarda z właścicielami Manchesteru United, a jego celem będzie omówienie dostępnych budżetów. Według Sky Sports, jednym z punktów spotkania będzie również określenie wysokości oferty, która zostanie przedstawiona Hendersonowi.
Henderson z przyszłością na Old Trafford
Nie ma wątpliwości, że Henderson, który w ostatnim czasie występował na wypożyczeniu w Sheffield United, jest postrzegany przez Manchester United jako przyszły numer jeden w bramce zespołu. Wielkim wielbicielem talentu bramkarza jest obecny menedżer Czerwonych Diabłów Ole Gunnar Solskjaer.
Norweski szkoleniowiec nie wyklucza nawet scenariusza, w którym 23-letni Henderson już w najbliższym sezonie będzie rywalizował o miejsce między słupkami z doświadczonym Hiszpanem Davidem de Geę. Czerwone Diabły staną więc wkrótce przed trudną decyzją: czy zatrzymać Hendersona w zespole, czy pozwolić mu na odejście na kolejne wypożyczenie. Na to drugie z pewnością liczą przedstawiciele Sheffield United, w barwach którego Henderson z powodzeniem występował przez ostatnie dwa sezonu.
Władze Manchesteru United muszą również brać pod uwagę fakt, że bramkarzem interesują się również inne kluby. Nie jest tajemnicą, że sytuacji Hendersona przyglądają się przedstawiciele londyńskiej Chelsea i mogą wkroczyć do walki o jego sprowadzenie, gdyby obu stronom nie udało się dojść do porozumienia w sprawie warunków nowego kontraktu.
Komentarze