- Łukasz Skorupski udzielił niedawno głośnego wywiadu, w którym wypowiedział się na temat premii
- Efektem tej rozmowy była cisza medialna, zarządzona przez Fernando Santosa
- Jerzy Dudek uważa, że bramkarz powinien wcześniej skonsultować swoją decyzję o rozmowie z dziennikarzami na ten temat
“W Liverpoolu czy Realu też kazano mi milczeć na tematy klubowe”
Ogromnym cieniem na występie reprezentacji Polski podczas Mistrzostw Świata w Katarze położyła się tzw. afera premiowa. Gdy wydawało się już, że pożegnaliśmy się z tym tematem, w marcu Łukasz Skorupski udzielił głośnego wywiadu. Jego wypowiedzi przeczyły oficjalnym przekazom z reprezentacji i ponownie pobudziły dyskusję na ten temat. Dlatego też Fernando Santos zarządził kontrowersyjną ciszę medialną, zaś Robert Lewandowski przepraszał fanów na konferencji prasowej. Sytuację skomentował też Jerzy Dudek.
– Zawodnik wypowiadający się na temat reprezentacji, powinien pewne sprawy konsultować z rzecznikiem czy prezesem federacji. Kiedy wyjeżdżałem na zgrupowania kadry, z klubu otrzymywałem wskazówki, żeby nie wypowiadać się na temat Liverpoolu czy Realu Madryt. Każdy wie, że to kluczowe momenty. Cały czas czegoś się uczymy i płacimy cenę. Wiadomo, że Łukasz Skorupski mógł powiedzieć pewne rzeczy, ale byłoby inaczej, gdyby wcześniej został uczulony przez rzecznika czy prezesa, by pewnych tematów nie poruszać – uważa były wielokrotny reprezentant Polski.
Szum medialny, jak dotąd, nie oddziaływał dobrze na Biało-czerwonych. W piątek wysoko przegrali z reprezentacją Czech (1:3). W poniedziałek mogą się jednak zrehabilitować podczas domowego starcia z Albanią.
Zobacz też: Polska – Albania. Aż się prosi, by Santos złamał swoją żelazną zasadę | Jaki skład?
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze