- Zlatan Ibrahimović został w piątek najstarszym graczem, który zagrał w meczu eliminacji do mistrzostw Europy
- Po zakończeniu spotkania dziennikarz zapytał Szweda o zamieszanie wokół Antonio Conte
- Napastnik AC Milan bronił włoskiego szkoleniowca, choć nigdy nie grał pod jego wodzą
“Każdy pracuje na własny sposób”
Zlatan Ibrahimović w piątek znów zapisał się na kartach historii. Po wejściu na boisko w meczu reprezentacji Szwecji z Belgią (0:3) został najstarszym zawodnikiem w historii eliminacji do mistrzostw Europy. Wysoka porażka nie pozwoliła jednak 41-latkowi cieszyć się z tego osiągnięcia. Po zakończeniu meczu dziennikarze zapytali weterana o zdanie w kwestii Antonio Conte. Na Włocha wylała się masa krytyki po tym, jak zaatakował swoich piłkarzy po niedawnym remisie Tottenhamu z Southampton (3:3).
– Każdy pracuje na własny sposób. Niektórzy udają aktorów, a niektórzy pozostają sobą. Inni starają się być idealni. Wierzę w bycie sobą. A czasem musisz za to zapłacić, bo ludzie nie lubią tego słuchać. Wolę jednak wyrażać się tak, jak chcę – powiedział Szwed, biorąc w obronę charyzmatycznego szkoleniowca.
Ibrahimović wystąpił w tym sezonie w czterech meczach Serie A. Strzelił w nich jedną bramkę.
Zobacz też: Newcastle interesuje się pomocnikiem Juventusu.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze