- Florian Wirtz wrócił po długiej kontuzji i od razu pokazał świetną formę
- Niemcem interesują się niemal wszyscy europejscy giganci
- Sam pomocnik marzy ponoć o przenosinach do Barcelony. Klub chciałby tego, ale nie będzie w stanie spełnić wymagań Bayeru Leverkusen
Wirtz zbyt drogi dla Barcelony
Florian Wirtz kiepsko rozpoczął ten sezon w Bayerze Leverkusen. Kontuzja na długo wyłączyła go z gry, ale po powrocie na boisko pokazał, że nie stracił nic ze swojej magii. Nic dziwnego, że 19-latek uznawany jest za jeden z największych talentów europejskiego futbolu. Z tego też powodu interesują się nim czołowe marki – z Realem Madryt i Barceloną na czele. Liczne doniesienia wskazywały na to, że sam Wirtz marzy o przenosinach na Camp Nou. Sam piłkarz podkreślił, że obecnie skupia się na grze dla Bayeru, ale to raczej oczywista odpowiedź przed otwarciem okna transferowego.
Niemieckie źródła donosiły, że Duma Katalonii kontaktowała się z ojcem piłkarza, by poznać jego wymagania. Mundo Deportivo przekonuje jednak, że od samego początku klub wykluczył możliwość sprowadzenia pomocnika. Rzecz jasna, na Camp Nou cenią talent 19-latka. Ma jednak umowę z Aptekarzami ważną do 2027 roku, a klub oddający chciałby zarobić około 90-100 milionów euro. Ta kwota przekreśla możliwości Blaugrany, nawet gdyby do transferu miało dojść dopiero w 2024 roku.
Wirtz wystąpił w tym sezonie w 13 meczach we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich dwie bramki i sześć asyst.
Zobacz też: Wielki powrót w Wiśle Kraków po półtorarocznej przerwie.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze