- Inzaghi skrytykował sędziów po mecz z Juve
- Trener uważa, że ich błąd wypaczył wynik spotkania
- Gol Kostica zapenił Starej Damie trzy punkty
Inzaghi rozczarowany pracą arbitrów
Derby d’Italia rozstrzygnął kontrowersyjny gol w pierwszej połowie meczu, którego autorem był Filip Kostić. Jednak jego strzał poprzedziło możliwe zagranie piłki ręką przez Adriena Rabiota, które było analizowane na VAR przez ponad dwie minuty, ale arbitrzy ostatecznie nie dopatrzyli się przewinienia.
– Mamy gorzkie poczucie rozczarowania po porażce, która nastąpiła w ten sposób. Powiedzieliśmy sobie, że nie będziemy o tym rozmawiać po meczu z Monzą, gdzie miejsce miała podobna sytuacja. Jednak straciliśmy bramkę, która jest nie do przyjęcia w dobie VAR. Jeszcze bardziej niedopuszczalne i lekceważące jest słyszeć, jak mówią, że nie było wyraźnego materiału wideo. Prosimy o szacunek – mówił po meczu z Juventusem Simone Inzaghi.
– Widziałem dwadzieścia różnych ujęć, na których widać rękę. Z tego powodu trudno mi teraz mówić o tym meczu. Wielokrotnie graliśmy przeciwko Juventusowi i wiedzieliśmy, że będą niebezpieczni w kontrataku, bo to jest ich największa broń. Popełniliśmy kilka błędów więcej niż zwykle, ale nadal mówimy o meczu, w którym ewidentnie wystąpił błąd sędziego, który rzutuje na naszą sytuację w tabeli Serie A i zagraża awansowi do Ligi Mistrzów – dodał.
Zobacz również: Allegri nie chciał komentować pracy arbitrów podczas Derbów Włoch
Komentarze