Manchester United stanął na wysokości i pewnie 3:0 pokonał Brighton w rozegranym we wtorek wyjazdowym spotkaniu 32. kolejki Premier League. Czerwone Diabły dzięki tej wygranej wróciły na piąte miejsce w ligowej tabeli.
Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera już w 13. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia. Po ładnym uderzeniu Bruno Fernandesa z dystansu piłka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Ryana. Trzy minuty później Czerwone Diabły zdobyły bramkę. Po zagraniu Aarona Wan-Bissaki, z piłką w pole karne wpadł Mason Greenwood i mocnym strzałem z prawej strony zaskoczył bramkarza Brighton.
W 29. minucie Manchester United prowadził już 2:0. Po wyłożeniu piłki przez Paula Pogbę, do bramki gospodarzy strzałem sprzed pola karnego trafił Bruno Fernandes. Tym samym zespół z Old Trafford mógł w komfortowej sytuacji udać się na przerwę do szatni.
Pięć minut po wznowieniu gry w drugiej połowie gospodarze zdobyli trzeciego gola. Po szybkim kontrataku i precyzyjnym dośrodkowaniu Greenwooda z lewej strony boiska, celnym uderzeniem z powietrza popisał się Bruno Fernandes. Portugalczyk tym samym po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
W kolejnych minutach dwie dogodne sytuacji miało Brighton. Dwoma świetnymi interwencjami popisał się jednak David de Gea, który odbijał piłkę po strzałach Aarona Connolly’ego i Neala Maupaya. Ostatecznie wynik 3:0 utrzymał się do końca spotkania.
Komentarze