Roma przetrwała szturm w San Sebastian. Grał Zalewski

Roma obroniła zaliczkę w pierwszego meczu Ligi Europy. Real Sociedad napierał na drużynę Jose Mourinho, ale finalnie odpadł z rozgrywek.

Real Sociedad - Roma
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Real Sociedad - Roma
  • Mecz Real Sociedad -AS Roma zakończył się remisem 0:0
  • Do ćwierćfinału Ligi Europy dzięki triumfowi u siebie, awansował zespół Jose Mourinho
  • Nicola Zalewski rozegrał przyzwoity mecz, w którym na boisku pojawił się kilka minut przed końcem pierwszej połowy

Mourinho wprowadził Romę do ćwierćfinału

Roma przed własną publicznością pokonała 2:0 Real Sociedad. Zespół Jose Mourinho na rewanż do San Sebastian przybył z nastawieniem, aby gola przede wszystkim nie stracić. Rzymianie do przerwy nie oddali celnego strzału (dwie próby). Baskowie zdominowali statystykę posiadania piłki (sporo ponad 70%). Mimo tego wciąż było 0:0.

Po zmianie stron Real Sociedad przeprowadził istny szturm na pole karne Romy. Gospodarzom nie sprzyjało szczęście. W pewnej sytuacji wydawało się, że padł gol. Tymczasem analiza wykazała, że piłka nie przekroczyła linii bramkowej całym obwodem. Real Sociedad zasługiwał na pokonanie bramkarza Romy. Ten jednak nie skapitulował, w czym pomagał mu Nicola Zalewski. Finalnie rzymianie zremisowali 0:0 i awansowali do ćwierćfinału Ligi Europy.

Komentarze