- Manchester City powalczy we wtorek o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów
- Pep Guardiola na konferencji prasowej wymienił zastrzeżenia dotyczące gry Kevina De Bruyne
- Hiszpan domaga się skuteczniejszego realizowania drużynowych założeń
Guardiola ma pretensje do gwiazdy
Kevin De Bruyne od dawna jest liderem i największą gwiazdą w szeregach Manchesteru City. Obecny sezon jest dla niego umiarkowanie nieudany, co dobrze obrazuje częstotliwość gry w ostatnich tygodniach. Pep Guardiola kilkukrotnie posadził już reprezentanta Belgii na ławce rezerwowych, a na konferencji prasowej przed rewanżowym spotkaniem z Lipskiem wymienił, czego od niego oczekuje.
– Chciałbym zobaczyć w jego grze nasze zasady, niesamowitą zdolność widzenia linii podań i wykonywania asyst, ale uważam, że będzie lepszy dzięki prostym rzeczom. Niech wykona je lepiej, a reszta przyjdzie sama. Ma niezwykłą łatwość w asystowaniu i strzelaniu bramek.
– Tak samo jest z Erlingiem Haalandem. Nie chcę, by tylko strzelał gole. Chcę, żeby bardziej angażował się w grę całej drużyny. Z Kevinem jest tak samo. Niech w odpowiednim momencie wykona ruch do środka czy na skrzydło, zaatakuje przestrzeń czy wykona swoje niesamowite podanie – mówi menedżer.
De Bruyne rozegrał w tym sezonie 34 mecze we wszystkich rozgrywkach i zgromadził w nich pięć trafień oraz osiemnaście asyst.
Zobacz również:
Komentarze