- Legia dopisała do swojego dorobku kolejne trzy punkty
- Stołeczny klub tym razem poradził sobie ze Stalą (2:0)
- Runjaić jest bardzo zadowolony po zwycięstwie jego ekipy
“Nie utrzymywaliśmy się długo przy piłce, ale zachowaliśmy dyscyplinę”
Legia Warszawa depcze po piętach Rakowowi Częstochowa i wydaje się, że jest jedynym zespołem, który może zagrozić Medalikom w walce o mistrzostwo Polski. Wojskowi w niedzielę wieczorem na własnym stadionie podejmowali Stal Mielec i wygrali 2:0 z Biało-Niebieskimi. Trener gospodarzy Kosta Runjaić uważa drużynę Adama Majewskiego za bardzo niewygodnego rywala.
– Zachowaliśmy czyste konto i wygraliśmy ze Stalą Mielec po bardzo trudnym meczu. Graliśmy z bardzo niewygodnym i trudnym rywalem. Stal była najlepszą drużyną, która zagrała przy Łazienkowskiej w tym roku. Nie graliśmy tak, jak wyglądało to w poprzednich spotkaniach. Nie utrzymywaliśmy się długo przy piłce, ale zachowaliśmy dyscyplinę – powiedział Runjaić.
– Niedzielny mecz na pewno był bardzo emocjonujący. Co ważne, strzelaliśmy gole w ważnych momentach. Jestem bardzo zadowolony. Przed nami chwila odpoczynku, a następnie rozpoczynamy przygotowania do spotkania z Radomiakiem – dodał.
– W tej chwili tylko jeden rywal jest powyżej nas. Stal gra naprawdę dobrze od początku rundy. W wielu meczach brakowało jej szczęścia. Szanujemy każdego rywala, a dzisiaj Stal zagrała fantastyczne spotkanie. Wiemy, że dla każdej drużyny remis z Legią jest jak zwycięstwo. Przebiegliśmy powyżej 121 kilometrów, rywal niewiele mniej. To pokazuje, że daliśmy z siebie wszystko. Przypominam, że Stal zremisowała z Rakowem Częstochowa. Nie mam dlaczego być zaniepokojony po tym spotkaniu. Wygraliśmy z bardzo niewygodnym rywalem. Każdy mecz w Ekstraklasie jest bardzo trudny. W każdym trzeba dać z siebie sto procent – zakończył.
- Czytaj więcej:
Komentarze