- Lechia Gdańsk jest uwikłana w walkę o utrzymanie
- Na ławce trenerskiej wciąż zasiada Marcin Kaczmarek, który miał zostać zastąpiony
- Gdańszczanie ostatecznie nie osiągnęli porozumienia z Nestorem El Maestro
Kaczmarek uratował posadę w Gdańsku?
Od początku sezonu Lechię Gdańsk prowadził Tomasz Kaczmarek. Pod jego wodzą zespół prezentował się poniżej oczekiwań, dlatego od września na ławce trenerskiej zasiadał już ktoś inny. Lechia zatrudniła Marcina Kaczmarka, jednak nie udało mu się poprawić wyników.
Lechia jest nieustannie zamieszana w walkę o utrzymanie w Ekstraklasie. W ostatnich tygodniach sporo mówiło się o tym, ze posada Kaczmarka również wisi na włosku. Tomasz Włodarczyk informuje, że do zwolnienia mogło dojść jeszcze przed meczem z Lechem Poznań. Później Kolejorz ograł ekipę z Pomorza aż 5-0, co tylko zaogniło dyskusję.
Kilka dni temu w Polsce wylądował przymierzany do pracy w Ekstraklasie Nestor El Maestro. Były szkoleniowiec Sturmu Graz wcześniej łączony był z Pogonią Szczecin. Lechia dogadała się z nim w sprawie półtorarocznej umowy, lecz ostatecznie zaoferowała mu jedynie sześciomiesięczny kontrakt. 39-latek nie przystał na tę propozycję i wyjechał, a na ławce trenerskiej pozostał Kaczmarek.
W piątek Lechia nieoczekiwanie ograła Miedź Legnica aż 4-0, co pozwoliło na złapanie delikatnego oddechu. Gdańszczanie wciąż znajdują się w strefie spadkowej, lecz znacząco zbliżyli się do bezpiecznej lokaty.
Zobacz również:
Komentarze