- Nie brakowało emocji we wtorkowym starciu Chelsea – Borussia Dortmund
- Rio Ferdinand podsumował spotkanie na Stamford Bridge
- Wkrótce londyński team pozna swojego przeciwnika w ćwierćfinale
Ferdinand nie wierzy w sukces Chelsea w Lidze Mistrzów
Chelsea w dwumeczu w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów okazała się lepsza od Borussii Dortmund. The Blues w pierwszym spotkaniu z ekipą z Bundesligi przegrali (0:1), ale w rewanżu na swoim stadionie z nawiązką odrobili straty (2:0). Po meczu na temat postawy londyńskiej drużynie wypowiedział się były reprezentant Anglii.
– Ulga fanów jest wyczuwalna, naprawdę chcą, aby ten zespół odniósł sukces. W całym sezonie są chwile, kiedy wraca pewność siebie i wiara. Chelsea zdecydowanie zasłużyła na zwycięstwo. Graham Potter potrzebował dobrego wyniku, a drużyna nie zmarnowała swoich szans – ocenił Rio Ferdinand w rozmowie z BT Sport.
– Wielu w tej drużynie jest przyzwyczajonych do osiągania sukcesów, ale palec wskazano na drużynę i łatwo zrozumieć, co to wszystko oznaczało dla klubu. Potter może się zrelaksować po tygodniach rosnącej presji – uzupełnił Anglik.
– W żadnym wypadku nie nazwałbym jednak Chelsea faworytem Ligi Mistrzów. Bez urazy, chodzi o ich formę i grę innych drużyn. Ten wynik może natomiast znacznie wpłynąć na pewność siebie zespołu – powiedział były piłkarz Manchesteru United.
Czytaj więcej: “Chelsea przeszła przez trudny czas, Liga Mistrzów ma dla nas duże znaczenie”
Komentarze