- Bardzo interesująco zapowiada się spotkanie 22. kolejki z udziałem GieKSy i Wisły
- Przed sobotnią batalią wypowiedział się Bartosz Jaroch
- 28-latek jest dobrej myśli przed starciem z drużyną Rafała Góraka
Bartosz Jaroch przed spotkaniem GKS – Wisła
Wisła Kraków w tej kampanii nie ukrywa, że celuje w powrót do elity. Biała Gwiazda nie bierze pod uwagę kolejnej kampanii na zapleczu Ekstraklasy. Niezwykle ważne spotkanie dla układu tabeli będzie miało miejsce w sobotę, gdy katowicka GieKSa u siebie zmierzy się z 13-krotnym mistrzem Polski.
– W tym momencie patrzymy wyłącznie na najbliższy mecz i nie wybiegamy zbyt daleko w przyszłość. Chcemy wyjść na boisko w pełni zmotywowani, zaprezentować dobry futbol, ale przede wszystkim zgarnąć pełną pulę. To jest nasz cel nie tylko na to, ale na każde kolejne spotkanie do końca sezonu – przekonywał Jaroch w rozmowie z oficjalną stroną internetową Wisły Kraków.
W pierwszym w tej kampanii starciu między obiema ekipami wiślacy byli górą. Niemniej katowiczanie postawili się krakowskiej drużynie.
– Dobrze pamiętam sierpniowy mecz z GKS-em, kiedy to zaraz na początku spotkania wyprowadzili szybką kontrę i objęli prowadzenie. Później trudno nam było złamać ich obronę, ale ostatecznie wróciliśmy do gry i dopięliśmy swego. Mam nadzieję, że i tym razem będziemy mieć powody do radości po końcowym gwizdku, a trzy punkty będą nasze – powiedział zawodnik Wisły.
Czytaj więcej: GKS Katowice – Wisła Kraków: typy, kursy, zapowiedź (04.03.2023)
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze