W czwartkowy wieczór Lech Poznań napisał historię. Kolejorz wygrał z FK Bodo/Glimt 1-0 przed własną publicznością i wywalczył awans do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Złotą bramkę w dwumeczu z Norwegami zdobył Mikael Ishak.
- Lech pokonał Bodo/Glimt 1-0
- Ten wynik zapewnił awans do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy
- Bramkę dla Kolejorza zdobył Mikael Ishak
Piękna noc w Poznaniu
Lech Poznań przystępował do rewanżowego spotkania z Bodo/Glimt z wielkimi nadziejami. W Norwegii padł bezbramkowy remis, co stawiało Kolejorza w roli faworyta przed meczem na własnym terenie.
Od pierwszych minut starcie przybrało bardzo chaotyczny charakter. Piłka bardzo szybko przemieszczała się spod jednego pola karnego pod drugie, choć pod bramką żadna z ekip nie zachowywała wystarczającej precyzji i spokoju. Lech Poznań prowadzenie mógł objąć tuż przed przerwą. Michałowi Skórasiowi zabrakło niewiele, aby na wślizgu trącić zagraną wzdłuż bramki piłkę.
Po zmianie stron obie drużyny się rozkręciły i stworzyły sobie więcej dogodnych sytuacji. W 57. minucie świetną szansę zmarnował Hugo Vetlesen, który w niedalekiej odległości od bramki uderzył wysoko nad poprzeczką. Chwilę później mógł odpowiedzieć Kolejorz, natomiast skuteczną interwencję po strzale Adriela Ba Loui zaliczył Julian Faye Lund.
W 60. minucie precyzyjnym strzałem chciał zaskoczyć Amahl Pellegrino, lecz futbolówka poleciała tuż obok słupka. W odpowiedzi Lech Poznań był już bezbłędny. Z prawej strony boiska dośrodkował Joel Pereira. Do piłki dopadł Mikael Ishak, który strzałem bez przyjęcia pokonał bramkarza Bodo/Glimt.
Od tego momentu Lech skutecznie rozbijał ataki rywala. Piłkarze mistrza Polski wykonywali tytaniczną pracę w defensywie, aby nie dopuścić norweskiej drużyny do własnego pola karnego. Ich starania zostały nagrodzone, bowiem Bodo/Glimt nie było już w stanie wyrównać. W doliczonym czasie gry pomogło również szczęście. Zwycięstwo 1-0 zapewniło poznaniakom historyczny awans do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy.
Komentarze