Menedżer Manchester City Josep Guardiola podchodzi z dużym dystansem do zbliżającej się konfrontacji z Realem Madryt w 1/8 finału rozgrywek Ligi Mistrzów.
– Jeśli ich nie pokonamy, to właściciel może mi powiedzieć, że nie jestem wystarczająco dobry i zamierza mnie zwolnić. To może się zdarzyć – żartował Guardiola w rozmowie z katalońskim Mundo Deportivo.
– W tym roku pracujemy jeszcze ciężej niż w poprzednim sezonie, kiedy zdobyliśmy wszystkie trofea w Anglii. Piłkarze pragną grać lepiej i cierpią, kiedy przegrywamy – podkreślił były szkoleniowiec Barcelony i Bayernu.
– Ludzie uważają, że jeśli jesteś Guardiolą lub Kloppem, to musisz wygrywać wszystko co roku, a to jest niemożliwe. Czasem po prostu nie można wygrać – stwierdził Katalończyk.
– Jeśli nie wygrasz Ligi Mistrzów, to będzie katastrofa, a jeśli ją wygrasz, to sukces. Jeśli byłoby takie podejście to stuletnia historia Manchesteru City byłaby katastrofą – zaznaczył opiekun The Citizens.
– Jestem dobrym trenerem, ale nie najlepszym. Daj mi drużynę inną niż Manchester City, a ja nie wygram. Wysyłamy złe wieści nowym pokoleniom, jeśli nauczymy ich, że liczy się tylko zwycięstwo – podsumował Guardiola.
Komentarze