Lech Poznań przegrał 1:2 z Zagłębiem Lubin w meczu 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W tym meczu nie zabrakło kontrowersji, a największe emocje wzbudziła nieuznana bramka Mikaela Ishaka, który wcześniej miał zagrać ręką. Swój głos na ten temat zabrał Szymon Marciniak, który na Bułgarskiej pracował w wozie VAR.
- Lech niespodziewanie uległ Zagłębiu (1:2)
- Kolejorz wyrównał stan gry w 87. minucie
- Sędzia nie uznał jednak gola Ishaka
“Sam jadę teraz wkurzony i nie wiem, czy ta ręka w końcu była, czy też nie”
W niedzielnym spotkaniu Lecha Poznań z Zagłębiem Lubin nie brakowało kontrowersji. Miedziowi wygrali 2:1 i wywieźli trzy punkty z wyjazdu na Bułgarską. Kolejorz był bliski zdobycia jednego oczka, bowiem Mikael Ishak w 87. minucie rywalizacji strzelił bramkę wyrównującą, jednak sędzia Łukasz Kuźma jej nie uznał z powodu rzekomego zagrania ręką.
Sytuację analizowano na wozie VAR, gdzie tego dnia był m.in. Szymon Marciniak, który wypowiedział się na temat tej kontrowersji w programie “Liga Minus” na kanale “Weszło”.
– Nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie piłka dotknęła ręki Ishaka. Niestety, ale mecze o godzinie 15:00 nie mają kamer z drugiej strony boiska. Sam jadę teraz wkurzony i nie wiem, czy ta ręka w końcu była, czy też nie. Przy jednym ujęciu bliżej mi do barku i bramki, innym razem bliżej bicepsa i nieprzepisowego zagrania. Sędzia główny gwizdnął rękę. VAR nie miał pewności, więc decyzja z boiska musiała zostać podtrzymana – powiedział Szymon Marciniak w programie “Liga Minus”.
Lech Poznań po dwóch zwycięstwach z rzędu znowu stracił punkty w lidze i Raków Częstochowa oraz Legia Warszawa zwiększyli przewagę nad wielkopolskim klubem w tabeli.
Kolejorz teraz musi skupić się na rewanżowym meczu z Bodo/Glimt, z którym zagra na własnym stadionie już w najbliższy czwartek 23 lutego o godzinie 21:00. Przypomnijmy, iż w pierwszym spotkaniu obu drużyn padł bezbramkowy remis, co w uprzywilejowanej sytuacji stawia polską ekipę.
Podopieczni Johna van den Broma uzbierali 36 oczek i zajmują 3. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
- Czytaj więcej:
Komentarze